Jako pierwszy wpis w nowej, odważnej i eksperymentalnej kolekcji Nishane, Unutamam jest zobowiązany przeciwstawiać się łatwej kategoryzacji. Dokładnie o to chodziło: zgodnie z koncepcją Nishane i słynnego blogera perfumiarskiego i twórcy, Miguela Matosa, Unutamam (to również tytuł słynnej tureckiej piosenki w wykonaniu Sezen Aksu; po polsku znaczy „nie mogę zapomnieć”) celowo jest zawieszony pomiędzy bogactwem uwodzenia a zwierzęcą zaciekłością, pozostawiając decyzję użytkownikowi, który nastrój ma pozwolić na ucieleśnienie zapachu.
Unutamam, od samego początku jest intensywnym doświadczeniem: wysmagane batem, zranione aromaty i kwiaty, przeciwstawiające się wszelkim próbom samozadowolenia. Nawet gdy kwiaty stają się gładsze i bogatsze, dymny, industrialny niuans z paczulą, labdanum i castoreum zapowiada zwierzęcy ton ropy naftowej, surowej ochrony wojskowej skóry.
A może Twoja podróż do tego intrygującego i dynamicznego zapachu zabierze Cię do w innym kierunku, do ogrodu ziołowych rozkoszy i słodkiej, delikatnie karmelizowanej ambry? Którąkolwiek drogę wybierzesz, wybór należy wyłącznie do ciebie – to jest dopiero osiągnięcie.
Perfumiarz: Miguel Matos
RODZINA ZAPACHOWA: AROMATYCZNA / FOUGERE / ORIENTALNA
NUTY GŁOWY: lawenda, rozmaryn, mięta, jałowiec
NUTY SERCA: jaśmin, goździk, paczula, ambra, oregano
NUTY BAZY: castoreum, czystek, mech dębowy, karmel